Zespół Oświatowy w Stoczku

Mikołajki – dzień pełen niespodzianek

Czwartek 6 grudnia – ten dzień na pewno dzieci z oddziału przedszkolnego B zapamiętają na długo. Doskonale wiedziały, że w tym dniu obchodzimy Mikołajki – przygotowywały się od poniedziałku: mówiły o marzeniach, o sprawianiu radości innym, rysowały list do Mikołaja, uczyły się adresować kopertę. Dowiedziały się, kim był Św. Mikołaj naprawdę, gdzie mieszka obecnie. Nauczyły się piosenki i wiersza, aby godnie przyjąć gościa, gdy pojawi się w dniu swych imienin. Ubrały się na czerwono i włożyły „mikołajowe” czapki. Czekały z niecierpliwością.

Pierwszy Mikołaj zastał dzieci przy pracy. Zapytał, czy były grzeczne, poprosił o piosenkę i wręczył upominki. Pomagały mu elfy.

Gdy jeszcze emocje nie opadły po pierwszej wizycie – pukanie do drzwi i … drugi Mikołaj. Trochę starszy, dostojny… . I tu się zaczęło: przemaglował dzieci z zasad grzeczności, poprosił o występ. Nawet zwracał uwagę, czy wszystkie dzieci śpiewają i recytują. Następnie stwierdził, że wszystko ok i czas na prezenty. Z wręczaniem nie miał problemu, bo dziwnym trafem znał imiona dzieci... Pokazał też, że ma rózgi, ale w tej grupie nie zostawi.

Dzieci podziękowały Mikołajowi za prezenty, złożyły świąteczne życzenia i zaprosiły za rok. A potem – oczywiście rozpakowywanie, radość, zabawa. Emocjom nie było końca.

 

Autor: Grażyna Majewska